Witajcie,
dziś zapoznamy się z listopadowym pudełkiem Dream Box, które niestety jest ostatnim w najbliższym czasie :( .
W pudełku znalazły się :
Opis zawartości :
"W naszym życiu czekolada stała się eliksirem łagodzącym brutalne ciosy...."
Peeling do ciała na bazie cukru i olejków o zapachu cytrusowo- korzennym.
Cukier i drobinki cynamonu- masują i złuszczają, olej rzepakowy- nawilża i odżywia skórę, olejek pomarańczowy - zmiękcza i uelastycznia, olejek z kory drzew cynamonowego oraz olejek goździkowy - rozgrzewają skórę zaś kofeina zapobiega nadmiernemu odkładaniu się tłuszczu.
Żel z miętą pieprzową oraz solą morską delikatnie usuwa zanieczyszczenia i przygotowuje skórę do dalszej pielęgnacji. Zapewnia uczucie świeżości i czystej skóry, polecany do każdego typu skóry również mieszanej i skłonnej do zanieczyszczeń.
"Wiśnia imbirowa" delikatnie złuszcz, wygładza, nawilża i odżywia skórę. Produkt wolny od SLS parabenów i silikonów.
Maseczka łagodzi podrażnienia oraz regeneruje zmęczoną i matową skórę przez wzbogacenie o glinkę obfitą w minerały stymulujące metabolizm komórkowy. Po za wyciągiem z pigwy maseczka zawiera olejek z orzechów Kukui, koenzym Q10 oraz ekstrakt z kwiatów pomarańczy.
Płatek do mycia oraz masażu twarzy stosowany regularnie stymuluje krążenie i pobudza skórę do odnowy, po za tym oczyszcza i nie podrażnia skóry twarzy.
Jak w każdym pudełku znalazły się również ulotki z rabatami.
Podsumowanie:
Zawartości pudełka jest super jak zawsze zresztą. Po za oczyszczającym scrubem który już kiedyś miałam i nie sprawdził się na mojej skórze (piekła mnie twarz po nim) inne produkty bardzo przypadły mi do gustu.
Książka po samej okładce "krzyczy" przeczytaj mnie, peelingi uwielbiam i masowo je zużywam a zapach korzenny będzie idealny na zimowe wieczory, żel do mycia wypróbuje razem z płatkiem silikonowym do masażu twarzy. Maseczka też będzie zużyta przeze mnie dla regeneracji skóry zwłaszcza teraz zimną kiedy na dworze mróz a w domu ogrzewanie.
Bardzo polubiłam te pudełka i przykro mi że na razie ich nie będzie mam nadziej że szybko wrócą do sprzedaży.
dziś zapoznamy się z listopadowym pudełkiem Dream Box, które niestety jest ostatnim w najbliższym czasie :( .
W pudełku znalazły się :
- książka - Frances i Ginger Park - "Życie jest słodkie"- cena 31,90 zł
- Harmonique - cukrowy peeling do ciała - cena 55zł
- Neobio - żel do mycia twarzy - cena 14zł
- Organic Shop - oczyszczające scrub do twarzy - cena 10zł
- Luvos - Vital maska do twarzy z ekstraktem z pigwy - cena 8 zł
- Silikonowy płatek do twarzy - cena 7 zł
Opis zawartości :
Frances i Ginger Park - Życie jest słodkie
"W naszym życiu czekolada stała się eliksirem łagodzącym brutalne ciosy...."
Harmonique - cukrowy peeling do ciała
Peeling do ciała na bazie cukru i olejków o zapachu cytrusowo- korzennym.
Cukier i drobinki cynamonu- masują i złuszczają, olej rzepakowy- nawilża i odżywia skórę, olejek pomarańczowy - zmiękcza i uelastycznia, olejek z kory drzew cynamonowego oraz olejek goździkowy - rozgrzewają skórę zaś kofeina zapobiega nadmiernemu odkładaniu się tłuszczu.
Neobio - żel myjący do twarzy
Żel z miętą pieprzową oraz solą morską delikatnie usuwa zanieczyszczenia i przygotowuje skórę do dalszej pielęgnacji. Zapewnia uczucie świeżości i czystej skóry, polecany do każdego typu skóry również mieszanej i skłonnej do zanieczyszczeń.
Organic Shop - oczyszczający scrub do twarzy
"Wiśnia imbirowa" delikatnie złuszcz, wygładza, nawilża i odżywia skórę. Produkt wolny od SLS parabenów i silikonów.
Luvos - Vital maska do twarzy z ekstraktem z pigwy.
Maseczka łagodzi podrażnienia oraz regeneruje zmęczoną i matową skórę przez wzbogacenie o glinkę obfitą w minerały stymulujące metabolizm komórkowy. Po za wyciągiem z pigwy maseczka zawiera olejek z orzechów Kukui, koenzym Q10 oraz ekstrakt z kwiatów pomarańczy.
Silikonowy płatek do twarzy
Płatek do mycia oraz masażu twarzy stosowany regularnie stymuluje krążenie i pobudza skórę do odnowy, po za tym oczyszcza i nie podrażnia skóry twarzy.
Jak w każdym pudełku znalazły się również ulotki z rabatami.
Podsumowanie:
Zawartości pudełka jest super jak zawsze zresztą. Po za oczyszczającym scrubem który już kiedyś miałam i nie sprawdził się na mojej skórze (piekła mnie twarz po nim) inne produkty bardzo przypadły mi do gustu.
Książka po samej okładce "krzyczy" przeczytaj mnie, peelingi uwielbiam i masowo je zużywam a zapach korzenny będzie idealny na zimowe wieczory, żel do mycia wypróbuje razem z płatkiem silikonowym do masażu twarzy. Maseczka też będzie zużyta przeze mnie dla regeneracji skóry zwłaszcza teraz zimną kiedy na dworze mróz a w domu ogrzewanie.
Bardzo polubiłam te pudełka i przykro mi że na razie ich nie będzie mam nadziej że szybko wrócą do sprzedaży.
Komentarze
Prześlij komentarz